Vive la France = Emmanuel Macron président de la République!
Written by krakauer. 8 maja 2017, 22 komentarze
Pan Emmanuel Macron (élu président de la République ) wygrał wybory we Francji. Nowoczesny styl prowadzenia kampanii wyborczej, proeuropejskość i pozytywne nastawienie do rzeczywistości przyniosły pozytywny efekt. Zwycięstwo jest totalne, pan Macron zdobył ponad 65% głosów, prawie dwa razy więcej od pani Marine Le Pen. To generalnie zamyka jakąkolwiek dyskusję, na temat tego w jakim kierunku pójdzie Francja, jednak przed Francją jeszcze wybory parlamentarne. Biorąc pod uwagę rozbicie opinii publicznej, może być bardzo różnie, na pewno pani Le Pen będzie bardzo ważnym graczem na francuskiej scenie politycznej, jednak Francja należy do pana Macrona. Na własną większość w Parlamencie chyba nie ma szans, ale to się dopiero okaże, bo mając Prezydenta, we francuskim systemie parlamentarnym ma się olbrzymie przełożenie na wybory.
Pan Macron to kandydat antysystemowy – popierający system, połączenie tych sprzeczności dało mu zwycięstwo. Obiecał Francuzom – Francję liberalną i socjalną, po prostu genialna strategia wyborcza. Taka retoryka pozwoliła mu zbudować pozycję polityczną w trzy lata. Naprawdę wielki szacunek za ten sukces, bo to majstersztyk. Oczywiście, nie zrobił tego sam, za nim są potężne środowiska i w sumie z ich punktu widzenia, on był jednym z trzech głównych kandydatów – przeciwko pani Le Pen. Podzielone społeczeństwo głosowało zgodnie z modelem dekoncentracji i negatywnego przeniesienia głosów przeciwko pani Le Pen, miliony głosów są nieważne (w obu turach) – to specyfika francuskich wyborów.
Ta prezydentura może wzmocnić Francję i Europę, jednak to nie będzie już ta sama Francja i ta sama Europa, którą uznajemy za unię transferową. Oto mamy przed sobą polityka, który dokonał czegoś, co w Polsce jeszcze jest niemożliwe – pokonał (przynajmniej formalnie) dotychczasowy układ rządzący. To bardzo duże osiągnięcie, Francję czeka istotne przewietrzenie gabinetów, a przede wszystkim zmiana myślenia, na o wiele bardziej racjonalne i ukierunkowane na cele.
Nowy Prezydent Francji jest za integrowaniem i reformowaniem Unii Europejskiej. Będzie bardzo silnym liderem na forum europejskim, zdolnym do zrównania potęgi politycznej pani Merkel. W tym znaczeniu, że będzie nie tylko przeciwwagą, ale przede wszystkim nada Europie inną, niż niemiecką twarz. To bardzo ważne dla wszystkich procesów, oczywiście o ile w Niemczech wygrają dotychczas rządzący. Pan Macron chce wspólny budżet dla Strefy Euro i coś na kształt rządu dla Europy. Jego pomysł na Europę opiera się na dalszej integracji i podążaniu do przodu. Przy czym jego zamierzenia wynikają z gniewu i frustracji bardzo wielu ludzi, których on reprezentuje. Ponieważ Unia Europejska nie jest w stanie zapewnić warunków do rozwoju i jest rozczarowaniem dla milionów ludzi. Pan Macron bardzo pragmatycznie odnosi się do nastrojów społecznych, ludzi którzy po prostu chcieliby żyć w normalnych warunkach.
Możemy więc spodziewać się nowego motoru europejskiej integracji, w której niestety nie będzie już taryfy ulgowej dla outsiderów i niezdecydowanych z jakichkolwiek powodów. Oni już zrealizowali swoje zyski z zajętych przed laty pozycji, już mają nasze rynki, już mają naszych pracowników, co więcej mają nasz dług. Dzielą i rządzą! Dzisiaj mogą myśleć o zdefiniowaniu zasad współpracy na nowo. Jednym z zasadniczych elementów reformy systemu w Europie będzie ograniczenie dyfuzji niekorzystnych dla bogatych krajów. Właśnie do tego będzie służyć wydzielenie Strefy Euro jako Europy pierwszej prędkości. Zapowiedzi pana Prezydenta elekta wobec Polski są trudne do interpretacji, ale taką mamy rzeczywistość. Trzeba się z tym pogodzić i odpowiednio się ustawić do tej sytuacji.
Francja jest w sytuacji, w której nie bardzo jest w stanie stać w miejscu. Ponieważ chwieją się podstawy funkcjonowania tego kraju – zarówno ekonomiczne, społeczne i kulturowe. Jeżeli pan Macron zdecyduje się na reformy, to będzie tracił na popularności. Przy tym dochodzi jeszcze wewnętrzny konflikt kulturowy z agresywną inno-kulturową mniejszością. Jak pogodzić imigrację z terroryzmem – to jest odpowiedź, której pan Macron musi bardzo szybko poszukać.
Część komentatorów porównuje pana Macrona do pana Obamy, jednak we francuskim Internecie nie brakuje komentarzy, że wygrał w znacznej mierze głosami inno-kulturowej mniejszości. Co ewentualnie jest prawdą, ale tylko w części, bo jego przewaga jest totalna, ale jak wiadomo – propaganda robi swoje.
9 maja 2017 at 06:27
@wieczorynka…. przez komentatorke przemawia zazdrosc, zawisc, dyskryminacja plci i to na niekorzysc kobiet oraz zasciankowosc. Prosze wyjawic, co Pania tak tu oburza. Mezczyzni od zawsze “brali” sobie mlode i bardzo mlode zony czy partnerki nawet i o 50 i wiecej lat mlodsze od siebie a w kulturze arabskiej to zawieraja panowie 50-, 60-,70-, 80-, 90-letni oficjalne malzenstwa z dziecmi 5-, 6-letnimi, jak taka zenska osoba ma 10-14 lat to jest.juz “stara”, te dzieci plci zenskiej gwalcone przez tych starszawych panow doznaja wielkich obrazen ciala i ducha, wiele z nich po nocy poslubnej wykrwawia sie iumiera…..czy taki “tradycyjny” zwiazek starego mezczyzny z dziecmi znajduje Pani akceptacje. W Niemczech i calej UE ma byc zakazane zawieranie malzenstw z dziecmi a zawarte maja byc uniewaznione…..zona Macrona ( 39 lat ), Brigitte ma 63 lata, wyglada fantastycznie i jest w takze w takiej formie intelektualnej, jest jego byla nauczycielka, on by ona nie utracila pracy przeniosl sie do innrgo liceum, zamieszkali razem i wkroce sie pobrali i sa od cos 25 lat ze soba….to do tej pory niekonwencjonalny uklad zaczyna byc w drodze wdrozania rownych praw dla kobiet i mezczyzn byc popularniejszy i powinien byc akceptowany i to generalnie a takze z uwagi na to, ze osoby publiczne maja prawo do zycia prywatnego, ktore jesli nie jest pospolitym przestepstwem itd. musi byc akceptowane….Macron i jego zona sa od dawna pelnoletni i moga prywatnie zenic sie i rozwodzic wedlug wlasnej woli a nie robic z siebie koncertu zyczen…zaskakuje mnie tu Pani postawa tracaca steklizna i moralnoscia rodem z “Pani Dulskiej”, w/g psychoanalizy Pani Macronowi i jego zonie zazdrosci i to w najwyzszej formie… zamiast tego niech Pani bierzez nich przyklad…. takze smuci mnie, ze @kamczatka w tej materii zszedl ze swojego poziomu…co sie dzieje. Z mojego punktu widzenia, to ze Macron jest niekonwencjonalny budzi troche optimizmu, ze jest wytrwaly i nie da sobie “pluc w kasze” ani przez cesarzowa ani np.J.-C. Juncke i innych, ktorzy sa zabetonowana konwencja i w glowie i w urodzie i nie moga ruszyc palcem w bucie jak zmurszaly. stary.pomnik w zaniedbanym parku…..wole swiezy powiew wiatru…..jest takie stare przyslowie arabskie (. ). “jak woda stoi w miejscu to smierdzi”…..woda musi plynac …..wszystko musi sie zmienic…..
8 maja 2017 at 21:35
No,BO – przyszła “hhhhhhhhpejka” 🙂 i jak ‘tu” говорит по русски?
A w jhhhhhhhhsz – hhhhhhhhhjce nie wypada BO “odkryją się” (znaczone) karty.
I tak źle,i tak niedobrze… https://marucha.wordpress.com/2014/05/23/prezydent-poroszenko-ze-zlodziejskiej-dynastii-to-koniec-pozostalosci-ukrainy/
Nieco na temata lingwistyczne…………..
http://zygmuntbialas.blog.pl/2017/05/08/co-sie-dzieje-na-swiecie-08-05-2017/ Mam wrażenie że zamieszczony link wklejałem już ‘bobowi do sztambucha’. 🙂 Pozdrawiam.
8 maja 2017 at 22:15
gdy przeczytalem ten artykul to pomyslalem sobie czy to napewno jest “obserwatorpolityczny.pl”?
8 maja 2017 at 16:36
Takiego rozbicia spoleczego jak obecnie we Francji i wogole takze poza nia do tej pory jeszcze nie bylo i wszystkie kierunki w tym radykalne i rewolucyjne moga sie zaostrzyc, glownie jak z braku wlasnego personelu zacznia Macron obsadzac urzedy i stanowiska “mit alten Säcken” /= “starymi workami” tj. “starymi wygami typu “zawod: posel”….itak brzeczy, ze “zabierze ludzi F.Hollande np.pania Royele ( obecna minister srodowiska i matka cos 4 dzieci F.Hollande. ), ludzi konserwatystow itd. wtedy beda rozruchy na ulicach…..Sytuacja moze sie jeszcze bardziej skomplikowac, jesli Macron nie bedzie mial poparcia tj.wiekszosci w zgromadzeniu narodowym / parlament francuski / i parlament wypowie mu wotum zaufania i wtedy trzeba bedzie rozpisac wczesniejsze wybory prezydenckie……W parlamencie jest skazany Macron na glosy FN i polityke Marine Le Pen… jak toto sie wszystko rozwinie….
Deklarowane przez Macron’a
reformy UE, nawet z nowa negocjacja umow UE sa w moich oczech / oceniam deklarowany przez Macrona teoretyczny program / absolutnie konienieczne np.zrownanie praw socjalnych np.emerytur, ubezpirczenia na wypadek bezrobocia, na wypadek choroby, zrownanie pensji minimalnej we wszystkich panstwach UE i przede wszystkim odejscie od “pierdolnetej” (sorry ) zelaznej polityki oszczednosciowej Merkel i jej ministra finansow W. Schaeuble i od zakazu inwestycji i to tylko by zachowac prog “dlugu”. ktory przyrasta automatycznie panstwom bez przychodow, Macron
uwaza inwestycje za absolutnie nie
zbedne, we Francji jest srednie bezrobocie ponad 10 %, u ludzi
do 26 roku zycia ponad 24 %, sa tez
regiony we Francji po przeniesieniu
fabryk gdzie 50 -60 % np.w Normandii i na granicach metropolii nie ma zatrudnienia…nie dadza mu robic inwestycji bedzie prawdziwa rewolucja, strach myslrc co bedzie. wydaje mi sie, ze cesarzowa skuli pysk i ogon i przrstanie komandowac UE, nawet J.-C. Juncke nie bedzie podskakiwal, co bylo
by fantastycznym postepem, jak go nie
przyglusza. wydaje mi sie, ze Polsce
to on nic zrobic nie moze, nic poza tym
zainwestowany w Polsce kapital francuski musi pracowac i przynosic zyski, wiec musza byc tez inwestycje i miejsca pracy w Polsce …. ale wszysko moze zupelnie innaczej potoczyc sie” gdyz “nie swieci garnki lepia”, zwlaszcza, ze we Francji panuje przekonanie urastajace do doktryny, ze trzeba liczyc te glosy uprawnionych do glosowania Francuzow, ktore wogole nie zostaly oddane lub co prawda wrzucone do urn wyborczych ale niezakreslone formularze, bo jak zwolennicy tej nowej dokryny twierdza, to jest wyraz woli wyborcy, ktory glosowal na kogos innego……
9 maja 2017 at 15:03
@ Królowo, jak chodzi o parę prezydencką z Francji ta ja się nie oburzam tylko kpię a to jest zasadnicza różnica. W Polsce lubimy sobie pokpić z polityków, najczęściej z własnych, tym razem padło na Francję. Uważam, że lepiej kpić z polityków aniżeli pisać na serio gdyż oni i tak nie czytają żadnych próśb, skarg od obywateli, natomiast kpina być może dotrze do ich głów.
9 maja 2017 at 22:02
@Wieczorynka.Proszę nie brać do serca ‘uwag” krolowej(bony) 🙂 na pewno miała
koszmary nocne – odreagowuje na “Bogu ducha winnych”.
Myślę że (jeszcze) zreflektuje się.Lepiej późno niż wcale….pisać
dużo to (jeszcze) wcale nie znaczy że z sensem czy ‘jajem”! 🙂
A oto i rzeczony asumpt,” krolowa bona
9 maja 2017 at 06:27’ on’że spowodował iż “zabrałem głos” tzn.
zamilkłem zażenowany…………………………. Pozdrawiam
8 maja 2017 at 17:15
9 maja 2017 at 08:22
Witam,
Francja popełniła harakiri….
PS
Programista NASA Eugene Curtis zeznał w sądzie pod przysięgą, że wszystkie wybory mogą zostać sfałszowane przez elektroniczne programy do liczenia głosów. Clinton Eugene Curtis (ur. 1958), amerykański prawnik, programista komputerowy, były pracownik NASA i Exxon Mobil. Do roku 2001 pracował jako programista dla współpracującego z NASA koncernu Yang Enterprises (YEI).
https://www.youtube.com/watch?v=M7y63MutogU
9 maja 2017 at 10:05
RADOŚĆ U SSSSSS I U WSZYSTKICH SSSS SSSSSS SSSSS
10 maja 2017 at 21:58
“Błyskawiczny postęp pana Makron na avantscenę polityczną wielu wiążą z tym, że pięć lat temu ten młody człowiek wszedł na korytarze władzy bezpośrednio z banku Rothschildów…”